Debiut nowego trenera przed własną publicznością nie dał Podbeskidziu trzech punktów. Spotkanie z ŁKS-em zakończyło się zasłużonym remisem.
Podbeskidzie nadal nie potrafi wiosną wygrać meczu. Remis z ŁKS-em to siódme kolejne spotkanie bielszczan bez wygranej.
Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało na wyjeździe ŁKS Łódź i dzięki temu wyprzedziło go w tabeli I ligi. Zajmuje w niej już czwarte miejsce.
Tomasz Adamek i Marcin Gortat byli gośćmi specjalnymi piątkowego meczu ŁKS z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Obaj prowadzili doping, strzelali karne, rozdawali autografy. Ale większe powody do zadowolenia miał koszykarz Phoenix Suns. Jego drużyna okazała się lepsza na boisku.
Jeszcze niespełna pół rok temu piłkarze ŁKS i Podbeskidzia grali ze sobą na pierwszoligowym boisku. Tego, że znają się na wylot przed piątkowym meczem obu drużyn powiedzieć jednak nie można.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.