Kolejne kraje zawieszają szczepienie preparatem AstraZeneca. Coraz więcej osób rezygnuje z przyjęcia tej szczepionki także w Polsce. - Dostanę 2 tys. dawek, a zapisało się tylko 800 osób - mówi dyrektor szpitala w Gliwicach.
Szpitale narzekają, że część nauczycieli, którzy zgłosili się na szczepienia, nie przychodzi. Niektórzy zaraz po szczepieniu proszą o zwolnienie chorobowe. Tymczasem według danych GIS niepożądane objawy po szczepieniach ma zaledwie 0,1 proc. osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.