Związkowcy z fabryk Fiata w Tychach i Bielsku-Białej odrzucili propozycję podwyżki w wysokości 350 zł miesięcznie. Od stycznia domagają się ponad dwa razy większego wzrostu wynagrodzeń.
"Solidarność" z Fiat Chrysler Automotive Poland poinformowała, że rozpoczęła procedurę sporu zbiorowego z pracodawcą. Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń pracowników fabryk w Tychach i Bielsku-Białej o 5 zł za godzinę.
Koncern Stellantis, utworzony z połączenia włosko-amerykańskiego Fiata Chryslera Automobiles (FCA) z francuskim Peugeotem-Citroenem (PSA), swoją działalność oficjalnie rozpoczął w sobotę 16 stycznia. Władze firmy nadal nie poinformowały jednak, jakie mają plany wobec śląskich zakładów Opla i Fiata.
Jak informują włoskie media, koncern FCA może powierzyć produkcję nowego modelu Lancii fabryce w Tychach. Nieoficjalnie wiadomo, że miałaby ona rozpocząć się w 2022 roku. Władze koncernu nie potwierdzają jednak tych informacji.
Związkowcy alarmują, że tylko w Śląskiem zagrożone są tysiące miejsc pracy w branży motoryzacyjnej. Poseł Lewicy Przemysław Koperski apeluje do rządu o podjęcie natychmiastowych działań, które te miejsca uratują.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.