W końcówce meczu z faworyzowanymi gospodarzami GieKSa zdobyła wyrównującą bramkę, ale wciąż pozostaje jedynym pierwszoligowcem, który wiosną jeszcze nie wygrał. Podziałem punktów zakończył się też mecz Podbeskidzia. Od zywcięstwa rozpoczął pracę w Tychach trener Dariusz Banasik.
Bielszczanie byli bardzo blisko pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Jednak katowiczanom na Bukowej niemal w ostatniej chwili udało się odrobić straty, jakie ponieśli w pierwszej połowie sobotniego meczu.
Zapuścił brodę i włosy, przeszedł operację plastyczną, a także schudł ponad 10 kilogramów. Nic to jednak nie dało. Śląska policja namierzyła w Hiszpanii podejrzanego o zabójstwo Dariusza N., najbardziej poszukiwanego przestępcę w regionie. Zdradził go tatuaż z napisem "GKS" oraz sylwetką orła. Podczas jego zatrzymania przejęto narkotyki warte 140 tysięcy euro.
Blisko dwanaście tysięcy widzów obejrzało niezły pierwszoligowy mecz w Bielsku-Białej, w którym GieKSa pokonała gospodarzy po trafieniu w doliczonym czasie gry.
Piłkarze GieKSy odkuli się za porażki na własnym stadionie. Zawodnicy Podbeskidzia żałują, że sekundy przed końcem tracą punkty.
Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała Czesław Michniewicz narzekał na pracę arbitra w meczu z GKS-em Katowice.
Od ostatniego triumfu GKS-u Katowice w Pucharze Polski minęło właśnie 20 lat. Dzięki świetnemu spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała katowiccy kibice mogli poczuć choć namiastkę emocji sprzed dwóch dekad.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.