Niełatwo zagospodarować dziecku dwa miesiące wakacji, gdy samemu można wziąć tylko dwa tygodnie urlopu, a ceny obozów i kolonii rosną. Dlatego coraz większym wzięciem cieszą się półkolonie. I to pomimo, że ich ceny również są coraz wyższe.
Prezenty dla nauczycieli na zakończenie roku to zwyczaj stary niemal jak sama szkoła. Im droższe się stają, tym więcej mają jednak przeciwników. W tym samych nauczycieli.
- Jestem po rozmowach z minister edukacji Barbarą Nowacką. Chciałybyśmy, żeby szczepienia mogły się odbywać w szkołach - zadeklarowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uczennice i uczniowie będą szczepieni w szkołach już od września.
Rodzice niekatolickich uczniów domagają się zdjęcia krzyży ze szkolnych ścian. Argumentują, że ich obecność nie tylko łamie wiele przepisów, ale także naraża wrażliwsze dzieci na traumę.
Dla 570 tys. uczniów z województwa śląskiego ferie zimowe rozpoczną się 29 stycznia. W tym roku, ze względu na inflację ceny zimowisk są wyjątkowo wysokie, więc rodzice planują szturm na półkolonie.
Przed 6 grudnia między rodzicami uczniów narastają konflikty o obchodzenie w szkole mikołajek. Rośnie liczba przeciwników tej tradycji.
Rządowe laptopy dla czwartoklasistów oficjalnie miały służyć do nauki. Nieoficjalnie mówiło się, że to kiełbasa wyborcza. W praktyce służą dzieciom do gier, ale niektórzy rodzice woleliby je sprzedać.
- Lawinowo przybyło w szkole uczniów i uczennic, którzy biorą leki na poprawę nastroju. Tak lawinowo, że trudno byłoby mi wskazać w klasie osobę, która nie bierze - napisał Dariusz Chętkowski, popularny blogujący nauczyciel
- Tak dużego problemu z wszami nie było od lat - mówią dyrektorzy szkół i przedszkoli. A sanepid, który przed laty wykreślił wszawicę z listy chorób zakaźnych, chce, by placówki znów raportowały mu o nowych ogniskach zakażenia tą chorobą.
Każde dziecko w przedszkolu publicznym ma prawo do pięciu godzin darmowej opieki dziennie. Większość placówek określa, w jakich godzinach może skorzystać z tego prawa. "To niezgodne z przepisami" - informuje Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Szkoła podstawowa w Wilkowicach wypytuje rodziców, którzy nie zapisali dzieci na zajęcia z religii, o powód takiej decyzji. - Takie pytanie jest niezgodne z prawem, nie będę się tłumaczyć - mówi jedna z mam.
Straszenie sądem rodzinnym, możliwym brakiem ogrzewania lub wojną w Ukrainie oraz namawianie do finansowego wspierania szkoły - takie treści pojawiają się w czasie szkolnych wywiadówek. "Siedzimy jak na tureckim kazaniu" - mówią rodzice uczniów.
Szkoła przyucza do pracy bezsensownej i mechanicznej, przyzwyczaja do tego, że praca to siedzenie i oddawanie swojego czasu wolnego - mówi Mikołaj Marcela, autor książki "Patoposłuszeństwo", wykładowca Uniwersytetu Śląskiego.
Ustawa o pomocy ukraińskim uchodźcom zniosła limity określające, iloma dziećmi maksymalnie może zajmować się jedna opiekunka w żłobku lub klubie dziecięcym. Złagodzenie przepisów może odbić się na bezpieczeństwie dzieci.
Ukraińcy przeważnie nawet nie wiedzą, co to za przedmiot religia w szkole, ale szkoły podsuwają im do podpisania zgodę na udział ich dzieci w takich zajęciach. Monika Szydło, społeczniczka z Siemianowic Śląskich, przygotowała ulotki, w których wyjaśnia, o co chodzi.
Tegoroczna rekrutacja do przedszkoli i żłobków będzie wyjątkowo trudna, bo do ich drzwi pukają także dzieci z Ukrainy. Oznacza to, że nie dla każdego znajdzie się miejsce w wybranej placówce.
Ministerstwo Edukacji i Nauki twierdzi, że o wprowadzenie "lex Czarnek", czyli przepisów zwiększających kompetencje kuratorów oświaty, wnioskowali rodzice. Urszula Bauer, śląska kurator oświaty, jako ostatnia z kuratorów w Polsce ujawniła liczbę tych skarg.
Już ponad 416 placówek oświatowych z województwa śląskiego zawiesiło stacjonarne zajęcia. Wśród nich większość to podstawówki i przedszkola, w których uczą się najmłodsze dzieci. Ich rodzice stracili już jednak prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
Dyrektorzy szkół zakończyli już zbieranie zgód rodziców na zaszczepienie dzieci przeciwko COVID-19. W tym tygodniu przeprowadzona zostanie akcja szczepień. Jednak chętnych nie ma zbyt wielu.
Niektóre szkoły zaproszą szczepionkobusy albo medyków do szkolnego gabinetu, w innych nauczyciele zaprowadzą uczniów do pobliskich przychodni. Epidemiolodzy zwracają jednak uwagę: - Dzieci trzeba było zaszczepić przeciw COVID-19 przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.