Uniwersytet Śląski otwiera interdyscyplinarne studia humanistyczne nad środowiskiem. To pierwszy taki kierunek w Polsce łączący nauki humanistyczne, przyrodnicze i technologiczne.
"Obawiam się zamordyzmu, ograniczania wolności i swobód obywatelskich, uzasadnianych właśnie tą >wielką troską< o zmiany klimatyczne" - napisał student uczestniczący w badaniu poświęconemu edukacji klimatycznej. Nie jest w tej opinii odosobniony.
- Postawiliśmy sobie za cel kompleksową przebudowę w zasadzie całej gospodarki do roku 2050. Nigdy wcześniej przed gospodarką światową nie stało tak wielkie wyzwanie - mówi prof. Andrzej Szlęk, specjalista w zakresie energetyki i transformacji energetycznej.
Pasek z pytaniem, czy "opozycja zakaże Polakom jeść mięso" pokazano w środę w dzienniku telewizyjnym TVP. Staroć, nie staroć postraszyć opozycją i wizją wprowadzenia kartek zawsze można.
- Popularyzacja treści klimatycznych i środowiskowych w szkołach odbywa się "tylnymi drzwiami" - uważają dr Magdalena Ochwat i dr Anna Guzy z Uniwersytetu Śląskiego. Postanowiły więc zapytać uczniów, jak powinny wyglądać lekcje o klimacie.
- Trzeba wprowadzić nowe sposoby opowiadania o katastrofie ekologicznej, w której niemal wszystko zależy już od człowieka, oraz inną optykę czytania kultury, w tym lektur szkolnych - uważają humaniści z Uniwersytetu Śląskiego. Dlatego przygotowali wyjątkowy projekt dla nauczycieli języka polskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.