Gospodarze schroniska PTTK pod Baranią Górą zamknęli ogólnodostępne ubikacje w budynku i udostępnili przenośne toalety. Wszystko przez suszę.
Jedyny świerk rosnący na placu Chrobrego w Bielsku-Białej przegrał ze zmianami klimatu i brakiem wody. Drzewo usycha i czeka na wycinkę.
Fundacja Ekologiczna Arka zainaugurowała w poniedziałek akcję "Łapmy wodę". Ekolodzy przypominają, że według Światowego Forum Ekonomicznego w 2030 roku susza może dotknąć nawet 40 proc. Ziemi.
Z Jeziora Goczałkowickiego codziennie wyparowuje więcej wody, niż do niego wpływa. Mimo niskiego stanu wód w rzekach, mieszkańcom województwa śląskiego nie grożą jednak suche krany. Problemem są za to kradzieże wody z hydrantów.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał komunikaty o suszy hydrologicznej dla ponad 20 obszarów w Polsce. Dotyczy to także naszego regionu.
Fundacja Ekologiczna Arka zainaugurowała kolejną edycję ogólnopolskiej akcji "Łapmy wodę", której celem jest m.in. popularyzacja gromadzenia deszczówki. To jeden ze sposobów racjonalnego gospodarowania wodą w trakcie suszy.
Czechowice-Dziedzice są narażone na powódź przy każdych większych opadach deszczu, i na susze, gdy dłużej nie pada. Park z rozlewiskiem ma zabezpieczyć okolicę zarówno przed suszą, jak i powodzią.
Mieszkańcy Ustronia mogą wypożyczyć pojemniki o pojemności tysiąca litrów do łapania wody deszczowej. Zainteresowanie jest ogromne.
Już prawie 1,4 tys. osób zgłosiło się po specjalne dotacje na gromadzenie deszczówki. Aby więcej bielszczan mogło otrzymać pieniądze, prezydent Jarosław Klimaszewski zadecydował o zwiększeniu puli środków na ten program.
Betonowa tama o długości ponad stu metrów nie tylko nie spełniła oczekiwań, ale na dodatek zagrażała mieszkańcom Wilkowic. W ciągu najbliższych miesięcy specjaliści przygotują jej rozbiórkę.
Fundacja Ekologiczna Arka zainaugurowała w czwartek w Bielsku-Białej ogólnopolską akcję "Łapmy Wodę". Chce nakłaniać wszystkich do działań, które będą ograniczały skutki suszy.
- Grozi nam gigantyczna susza, więc trzeba walczyć o każdy zbiornik wodny. Stawy są też ważne dla naszego bezpieczeństwa - mówią mieszkańcy Czechowic-Dziedzic. Ponad 140 osób podpisało się pod protestem przeciwko zasypaniu stawów podczas modernizacji linii kolejowej. Co planują koleje?
W Istebnej ziemia twarda jak beton, a na górskich halach nie wyrosła trawa. - Trzeba się szykować na niełatwe czasy. Ceny żywności pójdą w górę - martwi się góral z Beskidzkiej Trójwsi.
W czasie suszy nawet woda z porannej toalety, mycia warzyw czy naczyń może się przydać. Zebrana do butelki posłuży do podlewania roślin, np. drzew w parku.
Gorsze plony, wyższe ceny żywności, niskie stany rzek i jezior, wyschnięte przydomowe studnie - efekty suszy odczujemy niemal wszyscy. Czy mieszkańcom śląskich miast, tak jak w Skierniewicach, grożą przerwy w dostawach wody?
W Bielsku-Białej i sąsiednich powiatach mogą w środę wystąpić burze. Spodziewany jest też deszcz.
Gromadzenie deszczówki to jeden ze sposobów radzenia sobie z suszą. Władze Bielska-Białej będą do tego zachęcać mieszkańców specjalnymi dotacjami.
Gościnną Dolinę dotknęła susza. Wody w strumieniu jest bardzo mało, wyschnięta ziemia zamieniła się w pył.
Gospodarze schronisk turystycznych w Beskidach borykają się z brakiem wody. Aby ją oszczędzać, wprowadzają ograniczenia i zastępują tradycyjne naczynia jednorazowymi lub jadalnymi.
Brenna, jedna z najpopularniejszych beskidzkich miejscowości, boryka się z brakiem wody. Wprowadzono ograniczenia. Miejscowa spółka wodna zabrania m.in. podlewania kwiatów i napełniania basenów.
Z powodu długotrwałej suszy ubywa wód podziemnych. Państwowa Służba Hydrogeologiczna ogłosiła stan zagrożenia hydrogeologicznego w związku z prognozowanym na sierpień wystąpieniem tak zwanej niżówki w części województwa śląskiego. To znaczy, że wyschną studnie, a w domach zabraknie wody.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.