"Nie idź w poniedziałek do szkoły. A jeśli musisz, ubierz się na czarno" - zaapelowali do rówieśników organizatorzy akcji #protestuczniowski. Podkreślają, że ich celem jest przede wszystkim ochrona dziadków i babć przed zakażeniem koronawirusem.
Naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach zebrali opinie 1,7 tys. studentów na temat tego, jak oceniają zmianę nauczania ze stacjonarnego na zdalne. Odpowiedzieli, że nauka przed komputerem jest wygodna, ale nie zastąpi osobistych spotkań z wykładowcą.
Od poniedziałku do 9 października zawieszone zajęcia w Przedszkolu Terapeutycznym "Słoneczna Kraina" w Bielsku-Białej. Problemy mają także inne placówki w regionie.
W ponad 20 placówkach województwa śląskiego całkowicie lub częściowo zawieszono zajęcia.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zachęcało dyrektorów szkół do zamawiania bezpłatnych maseczek i płynów do dezynfekcji, które pomogą zapewnić w placówkach bezpieczeństwo sanitarne. Wysłane do szkół zapasy wystarczą jednak zaledwie na kilka dni.
- Chcemy nie tylko uczyć, ale też kształtować odpowiednie postawy społeczne. Pandemia jest okresem szczególnym, teraz odpowiedzialność za innych jest niezwykle ważna - mówi Marek Myśliński, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr 5 w Bielsku-Białej.
Filologia angielska z językiem koreańskim oraz automatyka i robotyka to jedne z najpopularniejszych kierunków z oferty śląskich uczelni. Aby wywalczyć indeks, kandydaci musieli pokonać nawet kilkunastu konkurentów.
Z powodu pandemii w tym roku szkolnym oferta zajęć pozalekcyjnych będzie uboższa, a formuła tych, które będą organizowane, znacznie się zmieni. Nie znaczy to jednak wcale, że dzieci muszą zrezygnować z rozwijania swoich pasji.
- Czekałam z synem w kolejce chyba 25 min, zanim został wprowadzony do środka - mówi mama pięcioletniego chłopca, który uczęszcza do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Mesznej. Dodaje, że jeżeli tak to będzie wyglądać, to rodzice będą spóźniać się do pracy. Jednak w środę było już lepiej.
Dla 660 tys. uczniów i przedszkolaków z województwa śląskiego rozpoczął się we wtorek rok szkolny. Większość z nich spotkała się w szkołach z rówieśnikami i nauczycielami. Nieliczni będą uczyć się zdalnie.
W reżimie sanitarnym, spowodowanym pandemią koronawirusa nowy rok szkolny we wszystkich pięciu szkołach powiatu bielskiego rozpoczęło we wtorek ok. 1,5 tys. uczniów. O ich edukację dba 280 nauczycieli.
Nowa niepubliczna szkoła podstawowa Słoneczna Kraina w Bielsku-Białej to placówka dla dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego. Mają tutaj do dyspozycji m.in. grotę solną i pracownię hydroterapii.
Dyrektorzy ponadpodstawowych szkół na Śląsku Cieszyńskim rekomendują m.in. zasłanianie ust i nosów, korzystanie z toalet tylko podczas lekcji, przechowywanie odzieży wierzchniej w klasach.
Agnieszka Pilch, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Hażlachu, została odwołana przez wójta tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego. Rodzice są oburzeni.
Nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom to wyzwanie. Wielkim problemem będą także dojazdy do szkół. To problem przede wszystkim uczniów szkół średnich, którzy dojeżdżają z innych miejscowości.
Uczniowie czterech szkół żywieckiego powiatu będą mogli skorzystać z płatnych staży, a także atrakcyjnych szkoleń i kursów. Wsparciem objęta zostanie młodzież kształcąca się w wybranych zawodach.
Nowe place zabaw, parkingi, szatnie i sanitariaty. Na tegoroczne inwestycje w placówkach oświatowych bielski samorząd zabezpieczył blisko 5,5 mln zł.
Od nowego roku szkolnego lekcje znów mają się odbywać w szkołach. Rodzice, którzy po kilku miesiącach zdalnego nauczania nie potrafią już wytrzymać z własnymi dziećmi, się cieszą. Zaś nauczyciele i prezydenci miast pytają o lekcje w maseczkach i niebezpieczeństwo zakażenia.
Szkoły średnie ogłosiły w środę listy uczniów zakwalifikowanych do przyjęcia. Do 18 sierpnia kandydaci będą mieli czas na potwierdzenie.
74 proc. uczniów przystępujących do matury w województwie śląskim zdało ten egzamin. To o 6 proc. gorszy wynik w porównaniu z zeszłym rokiem.
System, który zmierzy uczniom temperaturę, skontroluje liczebność uczniów podczas przerw i przypomni im o regularnym myciu rąk, został opracowany wspólnie przez dwie firmy ze Śląska. Narzędzie ma pomóc szkołom w walce z pandemią koronawirusa.
Letnia szkoła języka, literatury i kultury polskiej co roku przyciąga na Śląsk studentów z całego świata, zafascynowanych Polską. Z powodu pandemii koronawirusa jej jubileuszowa, 30. edycja odbędzie się jednak w zupełnie innej formule niż dotychczas.
Z powodu pandemii maturzyści dopiero 11 sierpnia poznają wyniki swoich egzaminów dojrzałości, ale rekrutacja na studia już trwa.
- Powinnam zatrudniać nowych nauczycieli, dzielić klasy na mniej liczne, kupować pojedyncze ławki i sprzęt komputerowy. Tymczasem nie robię nic, a we wrześniu będę drżała ze strachu o moich uczniów i nauczycieli - mówi dyrektorka podstawówki z Rybnika.
Politechnika Śląska to najlepsza uczelnia w województwie, za to Śląski Uniwersytet Medyczny i Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach są najsłabsze w kraju w swoich kategoriach. Tak wynika z Rankingu Szkół Wyższych "Perspektywy".
- Proszę o to, aby oceny dla wszystkich uczniów w Polsce były "plus jeden" - zaapelował do nauczycieli Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W efekcie o miejskie stypendia może teraz ubiegać się więcej uczniów niż przed rokiem.
Na dzień przed egzaminem mama ósmoklasisty zadzwoniła do dyrektora SP nr 8 w Czerwionce-Leszczynach z pytaniem, co robić. Mąż górnik źle się czuje i czeka na wyniki testu na obecność koronawirusa. Czy syn może przyjść na egzamin?
Ponad 40 maturzystów z województwa śląskiego nie przystąpiło do egzaminu. Niemal w każdym przypadku w domach zatrzymała ich kwarantanna.
Maturzyści zdający w poniedziałek język polski stresowali się nie tylko zadaniami egzaminacyjnymi, ale również reżimem sanitarnym i ryzykiem alarmów bombowych. O otrzymaniu maili z groźbami poinformowali dyrektorzy czterech szkół. Uznano je za niewiarygodne.
Kolegium Elektorów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach dokonało wyboru nowego rektora, który pokieruje uczelnią w kadencji 2020-2024. Został nim prof. Ryszard Koziołek, dotychczasowy prorektor ds. kształcenia i studentów.
Zamknięte z powodu epidemii koronawirusa szkoły miały wznowić w poniedziałek zajęcia dla uczniów klas 1-3. W województwie śląskim prawie połowa podstawówek pozostała jednak zamknięta.
Od 18 maja uczelnie mogą umożliwić pracownikom powrót do pracy w trybie stacjonarnym, a tradycyjne zajęcia dla studentów będzie można wznowić od 25 maja. Jednak prof. Andrzej Kowalczyk, rektor UŚ, postanowił, że większość zajęć realizowana będzie online aż do końca roku akademickiego.
Z uwagi na utrzymujący się wzrost liczby zachorowań na COVID-19 władze śląskich uczelni podejmują decyzje o przeprowadzeniu sesji egzaminacyjnej online. W ten sam sposób odbywają się obrony prac dyplomowych.
Po kilku tygodniach od wprowadzenia zdalnych lekcji w województwie śląskim wciąż są tacy uczniowie, którzy w nich nie uczestniczą. Nauczyciele nie wiedzą, co się z niektórymi uczniami dzieje.
- Z powodu epidemii koronawirusa szkoły pozostaną zamknięte przynajmniej do 24 maja - ogłosił Dariusz Piontkowski, minister edukacji. Dla uczniów oznacza to kolejny miesiąc zdalnej nauki. To szczególnie trudne wyzwanie dla dzieci z domów dziecka.
Dla ponad 19 tys. absolwentów liceów i ponad 13 tys. absolwentów techników z województwa śląskiego zakończył się w piątek rok szkolny. Z powodu epidemii koronawirusa szkoły musiały zrezygnować z uroczystego rozdania świadectw. Za to maturzyści poznali wreszcie nowy termin swoich egzaminów.
110 laptopów wartych 200 tys. zł otrzymał Miejski Zarząd Oświaty w Bielsku-Białej. Nowy sprzęt będzie wykorzystywany przez nauczycieli, uczniów i ich rodziców.
Rozmowa z Katarzyną Konieczny z Pszczyny, która odkrywa meandry wiedzy z trójką swoich dzieci - nie tylko w czasie epidemii.
Chociaż uczniowie ostatnich klas liceów i techników obawiali się, że ich zdalną próbną maturę mogą zakłócić problemy techniczne, bez przeszkód udało im się ze strony CKE pobrać arkusze z zadaniami. Tyle tylko, że były to zadania sprzed pięciu lat.
Ósmoklasiści bezskutecznie próbowali w poniedziałek rano pobrać arkusze egzaminacyjne ze strony Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, która nie wytrzymała przeciążenia i padła. Ci, którym udało się zdobyć arkusz, wrzucili go do chmury i udostępniali rówieśnikom przez Twitter.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.