Nie ma w regionie szpitala, który nie byłby gotów z miejsca zatrudnić co najmniej 20-30 nowych pielęgniarek.
Sześciu wykonawców zgłosiło się do ogłoszonego przez Urząd Miejski przetargu na rozbudowę Beskidzkiego Centrum Onkologii - Szpital Miejskiego przy ul. Wyzwolenia.
Kolejne szpitale likwidują łóżka. Wnioski w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim o zmniejszenie liczby łóżek złożyło Uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój i Szpital Chorób Płuc św. Józefa w Pilchowicach. Łączna liczba zlikwidowanych łóżek w ciągu ostatniego pół roku sięga tym samym 859.
W Szpitalu im. Mielęckiego w Katowicach przeprowadzono w zeszłym roku 126 przeszczepów nerek i aż 303 transplantacje szpiku. To najwięcej w Polsce. - Nie chodzi tylko o uratowane nam życie, ale też o szczęście naszych rodzin i bliskich. Zamiast nas opłakiwać, mogą się nami cieszyć - mówi o. Tomasz Tlałka, paulin po przeszczepie nerki.
Kolejnych pięć szpitali złożyło w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim wnioski o zmniejszenie liczby łóżek. Łącznie ubędzie ich 108. Liczba wszystkich łóżek zlikwidowanych w ciągu ostatniego półrocza w szpitalach na terenie województwa śląskiego wzrasta tym samym do 839.
Przez ostatnie pół roku w zakładach opiekuńczych, rehabilitacyjnych i w szpitalach województwa śląskiego zlikwidowano 731 łóżek. W samym tylko grudniu aż 277. Powód? Brakuje pielęgniarek.
Iwona Łobejko nie jest już dyrektorką Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Zarząd odwołał ją w środę ze stanowiska. Posady stracili też dyrektorzy Szpitala Najświętszej Maryi Panny na Parkitce w Częstochowie oraz Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Jastrzębiu-Zdroju.
Niektóre szpitale w regionie będą płacić za prąd o 70 proc. więcej niż obecnie. Razem z prądem podrożeją też usługi takie jak pranie i catering. - Trzeba będzie oszczędzać na oświetleniu - zapowiadają niektórzy dyrektorzy.
Wkrótce rozpocznie się program nowoczesnego leczenia udarów mózgu. Ministerstwo Zdrowia do udziału w nim wybrało Górnośląskie Centrum Medyczne w Ochojcu, choć neurolodzy i radiolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Ligocie mają w tej dziedzinie dużo większe doświadczenie.
Ryczałty na drugie półrocze 2018 dla szpitali w sieci wzrosły średnio w porównaniu z pierwszym półroczem tego roku o 1,29 proc. W przeliczeniu na jeden szpital daje to średni wzrost o 221 tys. zł - poinformował śląski oddział NFZ.
Śląski NFZ wyda w tym roku na leczenie w szpitalach rekordową sumę 5 miliardów złotych. Mimo to szpitale się zadłużają, a liczba leczonych w nich pacjentów spada. A przecież twórcy wprowadzonej rok temu sieci szpitali obiecywali same korzyści.
O 36 mln zł wzrosły wydatki śląskiego NFZ na leczenie w poradniach specjalistycznych. Pieniądze zostaną przeznaczone na zapłatę za porady udzielone ponad limit przewidziany w kontrakcie oraz za wizyty pacjentów, którzy przychodzą do specjalisty pierwszy raz. Poradnie na pewno nie zdążą ich zużyć.
NFZ nie tylko wypłaci lekarzom podwyżki, ale także pokryje szpitalom związane z tym wyższe koszty ich dyżurów i składek. Księgowe w szpitalach znów czeka wielkie liczenie. Inni już za to policzyli, że fundusz wydaje teraz 10 proc. pieniędzy z naszych składek na pensje, a nie bezpośrednio na nasze leczenie.
Śląski NFZ ogłosił listę oddziałów szpitalnych, gdzie będą mogli dyżurować lekarze, którzy podpisali w innych placówkach tzw. lojalki. Wielu dyrektorów skarży się, że większość ich próśb została odrzucona. Nie będzie więc komu dyżurować. A jeśli nie będzie komu dyżurować, oddziały trzeba będzie pozamykać.
- Nasza sytuacja finansowa jest dramatyczna, ale naszych głosów nikt nie słucha. Jedyne wyjście to protest - mówił przed paroma tygodniami "Wyborczej" Mariusz Wołosz, wiceprzewodniczący Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Żadnego protestu jednak nie będzie. Nie życzą sobie tego samorządy.
2460 lekarzy specjalistów z 97 śląskich szpitali podpisało zobowiązania do pracy w jednej tylko placówce w zamian za podwyżkę pensji do wysokości 6750 zł - podał śląski NFZ.
Pacjent szpitala psychiatrycznego w Cygańskim Lesie w Bielsku-Białej najpierw zdemolował oddział, a później ukradł samochód należący do ekipy budowlanej i uciekał ulicami miasta.
Większość z prawie 2 tys. lekarzy rezydentów w śląskich szpitalach zdecydowała się wziąć bon patriotyczny, czyli dodatek za zobowiązanie do pracy w publicznej służbie zdrowia po zakończeniu specjalizacji. Zobowiązanie jest jednak tylko na dwa lata.
W szpitalach trwa gorączkowe liczenie. Na polecenie ministra zdrowia trzeba obliczać nowe pensje pielęgniarkom. Minister zagwarantował im bowiem w lipcu, że od września podwyżki, które wywalczyły sobie trzy lata temu, zostaną w znacznej części wliczone do podstawy wynagrodzenia.
W województwie śląskim działa tylko 41 karetek pogotowia ratunkowego, które mają w ekipie lekarza. Dwa lata temu było ich o prawie 30 więcej. Jak ta zmiana odbija się na chorych? Nie wiemy, bo nikt nie śledzi losów pacjentów wzywających pogotowie.
Śląski NFZ zaprosił dyrektorów ponad 40 szpitali, które zatrudniają ratowników do podpisywania aneksów, na mocy których przekaże im pieniądze na podwyżki dla ratowników. Czekali na nie ponad rok.
Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej pozyskał kolejne fundusze ze środków unijnych. W ramach dwóch projektów doposażone zostaną oddziały szpitala, a warunki pracy personelu ulegną poprawie.
Beskidzkie Centrum Onkologii w Bielsku-Białej poprosiło wojewodę o zgodę na zawieszenie leczenia na oddziale neurologii. Powodem jest brak lekarzy.
Śląski NFZ ogłosił rokowania w sprawie kontraktu na leczenie w szpitalu w Pszczynie. W poniedziałek pszczyńskie starostwo złożyło ofertę.
Siedmioletnia dziewczynka, której na początku lipca maszyna w warsztacie samochodowym zerwała skórę głowy, ma nowe leczenie. Replantacja oderwanego skalpu ostatecznie się nie powiodła - przyszyty fragment tkanek obumarł.
Od początku roku na terenie województwa śląskiego zawieszono już działalność kilkunastu oddziałów szpitalnych. Główny powód to brak lekarzy. Zamkniętych oddziałów może być jednak jeszcze więcej, bo zabraknie też pielęgniarek.
Tylko duże szpitale dostały dobre ryczałty na leczenie. Średnie i małe mają je za niskie. To wpędza je w długi. Tak twierdzą dyrektorzy skupieni w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. W czwartek ze skargą jadą do ministra.
Śląski NFZ rozstrzygnął konkurs na leczenie szpitalne w Goczałkowicach-Zdroju - szpital uzdrowiskowy dostanie kontrakt na reumatologię. Kontrakt otrzymały także oddziały geriatrii i dermatologii w Katowickim Centrum Onkologii.
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu zdobyło pierwsze miejsce w rankingu najlepszych szpitali kardiologicznych ogłoszonym przez tygodnik "Wprost". Drugie miejsce w rankingu zajęło Górnośląskie Centrum Medyczne w Katowicach-Ochojcu.
Czeski pacjent lubi się o nic nie martwić. Chce, żeby go lekarze przed operacją zapewniali, że wszystko pójdzie dobrze. Polak woli słyszeć najgorsze. A po operacji mówi: "No, nawet nie było tak źle!" i wtedy wychodzi zadowolony.
Kilkanaście lat temu Jakub zadźgał mężczyznę. - Pozostanę tym samym dobrym człowiekiem, choćbym miał do końca życia być samotny - napisał niedawno na Facebooku. Kilka miesięcy później zabił swoją matkę.
Śląski NFZ obliczył nowe ryczałty dla szpitali, które znalazły się w tzw. sieci. Wiele placówek ma teraz mniej pieniędzy, a te, które dostały więcej, wcale nie są pewne, czy opłaca im się leczyć więcej chorych.
Pacjenci z wirusowym zapaleniem wątroby typu C mogliby mieć na Śląsku nieograniczony dostęp do leczenia terapią bezinterferonową, która pomaga szybko pozbyć się wirusa z organizmu. Nie zawsze się tak dzieje, bo lekarze przedkładają interes szpitala ponad dobro chorych.
Rezydenci, którzy dogadali się z ministrem zdrowia, zaapelowali do lekarzy o powrót do klauzuli opt-out. Na Śląsku niewielu doktorów ich posłuchało.
"Głos matek ma moc zmiany" - tak Fundacja Rodzić po Ludzku zatytułowała kolejną akcję, w której kobiety mogą oceniać warunki na oddziałach położniczych i to w jaki sposób są traktowane przez lekarzy i położne. W województwie śląskim do oceny jest ponad 30 oddziałów.
Kryzys na pediatrii. Lekarze odchodzą, a pieniędzy coraz mniej, bo od października NFZ płaci 100 procent tylko wtedy, kiedy dziecko jest leczone co najmniej cztery dni. - Mamy na siłę trzymać dzieci w szpitalu? Przecież to absurd! - denerwują się pediatrzy.
Kuba właśnie odzyskuje wzrok w oku, które cztery lata temu oparzył wapnem. Ten cud dokonuje się za sprawą komórek macierzystych. Metodę ich namnażania wymyślili Włosi, ale najwięcej na świecie przeszczepili ich okuliści z Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach. W Wiśle świętowali swój sukces.
Na początku jeszcze próbował się uśmiechać, gdy robiłam do niego głupie miny, takie jak do wnuków, ale potem przestał już reagować. Zamknął oczy, zapadał się w sobie.
Pięć szpitali podległych marszałkowi województwa śląskiego twierdzi, że śląski NFZ zaproponował im za mało pieniędzy za nadwykonania za okres od stycznia do września zeszłego roku. Spór dotyczy łącznie 7,5 mln zł. Sprawa może skończyć się w sądzie.
Po konkursie z 2011 roku na leczenie dla szpitali wybuchł tak wielki skandal, że NFZ przez siedem lat odkładał rozpisanie kolejnego. Odbywa się on dopiero teraz, ponieważ fundusz chce w niektórych specjalnościach drastycznie zmniejszyć liczbę szpitali, którym przyzna kontrakty. Czy i tym razem skończy się to awanturą?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.