Eksploatacja pojazdów, koordynator medyczny czy kolejna specjalność na filologii rosyjskiej? Śląskie uczelnie przygotowały na nadchodzący rok akademicki nowe ciekawe kierunki kształcenia. Inne promują zeszłoroczne nowości, jak inżynieria lotnicza i kosmiczna.
Dla prawie 58 tys. ósmoklasistów z województwa śląskiego rozpoczęły się we wtorek egzaminy. Na początek zmierzyli się z językiem polskim, pisząc rozprawkę o przyjaźni albo opowiadanie o spotkaniu z bohaterem lektury.
Ze względu na barierę językową do polskich matur przystąpiło tylko 47 uchodźców z Ukrainy. Dla tysięcy abiturientów szansą może być ukraińska matura, planowana w Polsce na przełom lipca i sierpnia. Problem w tym, że o jej szczegółach niewiele wiadomo.
W województwie śląskim uruchomiony został system elektronicznej rekrutacji do szkół średnich. O miejsca starać się będzie półtora rocznika kandydatów, a także młodzież z Ukrainy.
Około 37,5 tys. maturzystów z województwa śląskiego przystąpiło w środę do matury z języka polskiego. Za rok egzamin będzie miał już zupełnie inną formułę.
Ponad 700 uczniów, którzy uciekli z Ukrainy przed wojną, zadeklarowało udział w egzaminie ósmoklasisty. - Ta liczba wciąż się zmienia. Niektórzy uczniowie wypisują się z polskich szkół - mówi Robert Wanic, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.
Rządowy program Poznaj Polskę miał rozruszać uczniów po pandemii i wspomóc branżę turystyczną, która mocno ucierpiała w tym okresie. Niestety, szkoły zmuszone są odwoływać zaplanowane wycieczki z braku środków finansowych.
Uczniowie z Ukrainy, którzy właśnie dołączyli do polskich klas ósmych, już w maju napiszą obowiązkowy egzamin kończący podstawówkę. Nie znając języka, mają niewielkie szanse na dobry wynik, a tym samym na naukę w liceum albo technikum.
Centralna Komisja Egzaminacyjna podjęła decyzję w sprawie możliwości zdawania matur przez uchodźców z Ukrainy. Młodzież będzie mogła przystąpić do egzaminów na takich samych zasadach jak ich polscy rówieśnicy. Ułatwieniem będą polecenia zapisane po ukraińsku.
Uchodźcy z Ukrainy mieli zdawać maturę w maju, podobnie jak ich polscy rówieśnicy. Wielu z nich pyta o możliwość przystąpienia do egzaminów dojrzałości w Polsce.
Na dzień przed odesłaniem uczniów klas 5-8 na nauczanie online aż 721 podstawówek z województwa śląskiego było zmuszonych, ze względu na zakażenia koronawirusem, pracować w trybie zdalnym lub hybrydowym. Wystarczył tydzień, by liczba takich placówek spadła więcej niż o połowę.
Od 27 stycznia do 27 lutego uczniowie starszych klas podstawówek i wszyscy uczniowie szkół średnich zostali objęci nauczaniem zdalnym. W tym samym okresie maturzyści z wielu szkół mieli bawić się na studniówkach. MEiN zaleciło, by przełożyć bale na inny termin.
Zakaz picia alkoholu czy zakaz opuszczania terenu imprezy przed jej zakończeniem to powszechne zapisy w regulaminach studniówek. Ich autorzy twierdzą, że na szkolnym balu młodzież musi przestrzegać zasad. Problem w tym, że studniówki nie są imprezami szkolnymi, zaś maturzyści są pełnoletni.
Fundacja Edukacyjna "Perspektywy" ogłosiła najnowsze rankingi polskich liceów i techników. Najlepsze w województwie śląskim są V Liceum Ogólnokształcące w Bielsku-Białej i Technikum nr 4 w Jastrzębiu-Zdroju.
Sezon studniówkowy 2022 zaczyna się za dwa i pół tygodnia, ale maturzyści wciąż nie wiedzą, czy z powodu pandemicznych obostrzeń nie będą musieli odwołać balów. - Przepisy są niejasne - rozkładają ręce rodzice, dyrektorzy szkół, restauratorzy i urzędnicy.
Z opublikowanego właśnie rocznika statystycznego Kościoła Katolickiego z danymi za rok 2020 wynika, że liczba uczniów na lekcjach religii systematycznie spada, ale są diecezje, w których tendencja jest wzrostowa. - To nie do końca prawda - komentuje ks. dr Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.
Rekrutacja do szkół średnich będzie w tym roku wyjątkowo trudna, bo o miejsce w liceach i technikach ubiegać będzie się aż półtora rocznika młodzieży. - Przed laty mówiliśmy, że pojawi się taki problem. I właśnie nadszedł - mówi Katarzyna Noworzyń, dyrektorka III LO im. Mickiewicza w Katowicach.
Już 1127 szkół i przedszkoli w województwie śląskim pracuje w systemie zdalnym lub hybrydowym. To 20,76 proc. wszystkich placówek oświatowych w całym regionie.
W województwie śląskim zdalnie lub hybrydowo pracuje już 30 proc. podstawówek, ale minister edukacji zapowiada, że szkolnego lockdownu nie będzie. Rodzice uczniów, którzy uczą się stacjonarnie, w obawie przed koronawirusem coraz częściej sami zatrzymują dzieci w domach.
W czasie pandemii, gdy uczniowie są obciążeni nauką bardziej niż zwykle, wraca dyskusja na temat zasadności zadawania prac domowych. Prawnicy twierdzą, że nauczyciel może pracę zadać, ale uczeń nie ma obowiązku jej odrobić.
- Popularyzacja treści klimatycznych i środowiskowych w szkołach odbywa się "tylnymi drzwiami" - uważają dr Magdalena Ochwat i dr Anna Guzy z Uniwersytetu Śląskiego. Postanowiły więc zapytać uczniów, jak powinny wyglądać lekcje o klimacie.
Już w 541 szkołach i przedszkolach z województwa śląskiego uczniowie mają zajęcia w trybie zdalnym. W większości przypadków kierowane są na nie pojedyncze klasy, ale przybywa placówek, które całkowicie zawiesiły stacjonarne lekcje.
Już w 141 szkołach z województwa śląskiego uczniowie mają zajęcia w trybie zdalnym. W większości przypadków kierowane są na nie pojedyncze klasy, ale są placówki, które całkowicie zawiesiły stacjonarne lekcje.
Z powodu pandemii w zeszłym roku szkolnym Ministerstwo Edukacji i Nauki zmieniło termin ferii zimowych, tak by wszyscy uczniowie z całej Polski wypoczywali w tym samym czasie. Jak będzie tej zimy?
Ministerstwo Edukacji i Nauki zachęca szkoły do organizowania uczniom wycieczek z rządowym dofinansowaniem, ale na liście obiektów, które można odwiedzić, znalazły się błędy. Nauczyciele zastanawiają się też, dlaczego tak dużo jest na niej kościołów.
W ciągu roku szkolnego Katowice wydały na lekcje religii ponad 9,9 mln zł, Sosnowiec 6,2 mln zł, a Rybnik 5,9 mln zł. - Za takie kwoty można by opłacić uczniom dodatkowy angielski, warsztaty pierwszej pomocy albo doposażyć szkoły - uważają rodzice, których dzieci nie korzystają z katechezy.
Dla 550 tys. uczniów oraz ponad 160 tys. przedszkolaków z województwa śląskiego w środę zaczął się rok szkolny. Dzieci wchodziły do szkół w maseczkach, ale z nadzieją, że w tym roku stacjonarna nauka nie zostanie przerwana przez sytuację epidemiczną.
- Dzieci i młodzież spotkają się w swoich szkołach, stacjonarnie, w bezpiecznych warunkach. Szkoły są przygotowane na przyjęcie uczniów - deklaruje Urszula Bauer, śląska kurator oświaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.